Na pytanie od czego zacząć przygodę z przyrodą, odpowiadam: od mapy.

Najlepiej, aby to była dokładna mapa okolicy twojego zamieszkania. Sprawdzi się również plan miasta. Szukasz swojej miejscowości albo ulicy, przy której mieszkasz. I rozglądasz się co jest wokół „zielonego”.

W miastach na pewno będą to skwerki i parki. Wokół miast i wsi mogą pojawić się lasy. Zadaj sobie pytanie, co jest najbliżej ciebie? Czy znasz to miejsce? Co o nim wiesz? Poszukaj o tym miejscu informacji w internecie, a może są wydane jakieś publikacje? Najważniejsze jednak to pojechać w to miejsce. Poznać osobiście. Wszystkie jego ścieżki i zakamarki.

Na wyprawę warto zabrać aparat fotograficzny. Fotografujemy rośliny, których nie znamy a chcielibyśmy je rozpoznać. Jak się uda fotografujemy zwierzęta. Na wyprawę warto również zabrać atlas do oznaczania roślin i zwierząt, przewodnik do oznaczania tropów i śladów zwierząt, lornetkę i oczywiście mapę.

Warto do odkrywania przyrody wokół miejsca swojego zamieszkania zaangażować dzieci. Zabawa z mapą może stać się dla nich ciekawym odkryciem. Dzięki planowi miasta, sami odnajdą ulicę, przy której mieszkają oraz rzeki, które przepływają przez ich miejscowość. Wspólne planowanie wycieczek w miejsca „zielone” to duża frajda i dla dzieci i dla rodziców. Mogą włączyć się w kompletowanie potrzebnych rzeczy oraz opracowanie przebiegu wycieczki. Wspólne zrobienie relacji z wyprawy może stać się dokumentacją miejsca i zmian tam zachodzących.

Mapy towarzyszą mi, odkąd pamiętam. Lubię studiować mapy i opracowywać ścieżki do przejścia. Wiosna rozkwita na naszych oczach. Zachęcam do spędzania tego czasu w terenie. A jak zapytasz od czego zacząć odpowiem: od mapy.